Po roku życia z pandemią, wiedza na temat niepożądanych, ryzykownych zachowań jest powszechna. Częste mycie rąk czy korzystanie z maseczek – niezależnie od kontrowersji wokół skuteczności tych metod – należą do kanonu minimalnych czynności, które podejmujemy by chronić siebie i innych wokół siebie. Obie te metody jednocześnie deklaruje około połowa uczestników D+, druga połowa osób wg własnych deklaracji nie zwiększyła częstotliwości mycia rąk, a maseczkę nosi okazjonalnie.
Zdecydowanie zmniejszyliśmy liczbę sytuacji, w których narażeni jesteśmy na kontakt z osobami, które potencjalnie mogą być nosicielami wirusa: zdecydowanie rzadziej przemieszczamy się komunikacją zbiorową, nie uprawiamy sportów poza domem, nie odwiedzamy przyjaciół i rodziny, nie uczestniczymy w innych formach aktywności społecznych. Rzadziej nawet chodzimy na zakupy.
Kolejną czynnością sprzyjającą dbaniu o zdrowie własne i innych, szczególnie jeśli możliwości takie zapewnia pracodawca albo możemy sobie na to pozwolić, jest regularne testowanie. Próbę testowania podjęło wg własnych deklaracji ok. 21% osób, przy czym co dziesiątej osobie w tej grupie nie udało się wykonać testu.